Po wakacyjnym lenistwie postanowiłam uszyć żabkę oto i ona ;-) Nie ma korony, więc to nie jest książę zaklęty w żabkę Aczkolwiek bardzo bym chciała żeby tak było ;P
Bardzo chciałabym podziękować Kasi, która przygarnęła do siebie żabkę ;-) Żabka znalazła dla siebie nowy dom ;-)
Jejku jestem w niebie:)Cudowności u Ciebie:)Pozdrawiam ciepło i zapraszam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna żabka :-) muszę pooglądać wcześniejsze Twoje prace:-)
OdpowiedzUsuńSliczna zabka :)
OdpowiedzUsuńżaby górą :) swietna
OdpowiedzUsuńPS. mogłabyś umieścic wiecej postów na jednej stronie bo mam dosc wolny internet i ciezko mi tak migac co post.. :(
pozdrawiam
świetne te żaby jest pod ogromnym wrażeniem Twoich prac ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń